Zachęcamy do przeczytania apelu Ewy Kowalewskiej z Klubu Przyjaciół Ludzkiego Życia oraz do poparcia petycji w nim opisanej.
WALCZMY O PRAWA RODZICÓW
Drodzy Przyjaciele!
Konstytucja RP w art. 48 zapewnia nam prawo do wychowywana naszych dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami. Obecnie musimy się głośno i aktywnie upominać o respektowanie tego prawa.
Wielokrotnie uprzedzaliśmy, że ratyfikacja przemocowej Konwencji Rady Europy CAHVIO w art. 14 pkt 1 i 2 zobowiązuje do: „wprowadzenia do programów nauczania na wszystkich etapach edukacji (…) treści dotyczące równości kobiet i mężczyzn i niestereotypowych ról społeczno-kulturowych (…)”.
Prezydent Bronisław Komorowski, ratyfikując tę bardzo szkodliwą konwencję w otoczeniu radykalnych feministek z organizacji Centrum Praw Kobiet, oświadczył, że nie narusza ona zapisów Konstytucji RP. Zamach na prawa rodziców przeczy temu twierdzeniu. Musimy więc jak najszybciej upominać się o podstawowe prawa rodziców.CISZA PRZED BURZĄ
Na razie mamy ciszę przed burzą ze względu na gorący okres wyborczy. Jednak Ministerstwo Edukacji rozpoczęło już konsultacje z radykalnymi organizacjami feministycznymi Federacją na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny oraz Grupą Edukatorów Seksualnych Ponton, która bezprawne wchodzi do wielu szkół z deprawującymi pogadankami. Celem jest przeprowadzenie monitoringu przedmiotu Wychowanie do Życia w Rodzinie i „udowodnienie”, że jest on źle prowadzony. W mediach zaczęły pojawiać się teksty wyśmiewające pozytywne treści stosowanych podręczników.EDUKACJA SEKSUALNA – ALE JAKA?
Lansowana jest kłamliwa teza, że w polskiej szkole nie ma seksualnej edukacji i koniecznie trzeba ją wprowadzić. Tymczasem zgodnie z kwalifikacją Amerykańskiej Akademii Pediatrii istnieją trzy różne typy edukacji seksualnej: typ A – wychowanie do odpowiedzialności i abstynencji seksualnej nastolatków, czystości przedmałżeńskiej i wierności małżeńskiej. Typ B to biologistyczna edukacja seksualna, pozbawiona wartości etycznych, której wprowadzenia domagają się środowiska liberalne w Polsce. Typ C zawiera w sobie oba powyższe typy edukacji.CO GROZI NASZYM DZIECIOM?
Środowiska liberalne domagają się edukacji seksualnej typu B, która seks ukazuje biologistycznie z nastawieniem na przyjemność i podczas lekcji wykorzystuje treści z pogranicza pornografii, a stawia się nacisk jedynie na stosowanie antykoncepcji, włącznie z praktycznymi ćwiczeniami, np. nakładaniem prezerwatywy na banana już wśród dzieci 8 – 10 letnich. To także promocja tzw. „pigułki po”, którą właśnie wprowadzono w Polsce do wolnej sprzedaży bez recepty również dla piętnastolatków. Ten typ edukacji seksualnej zachęca młodzież do eksperymentowania, a tym samym do wczesnej aktywności seksualnej. Pojawiły się już niesłychanie ordynarne podręczniki. Przepraszam, że cytuję, ale to jest przeznaczone dla naszych dzieci! To m. in. „Wielka księga cipek” i „Wielka księga siusiaków”. Pełno tego i w Internecie, i w księgarniach. Możecie sami sprawdzić. W polskich szkołach jeszcze tego nie ma.WYCHOWANIE DO ŻYCIA W RODZINIE
Po wielkich bojach udało się w Polsce wprowadzić edukację seksualną typu A, którą realizuje przedmiot Wychowanie do Życia w Rodzinie. Wszystkie badania potwierdzają jego pozytywne oddziaływanie na młodzież, nie ma więc powodu do zmian, które mają charakter ideologiczny. Dlatego właśnie feministki stosują wyszydzanie i kłamliwie twierdzą, że w Polsce nie ma żadnej edukacji seksualnej i nareszcie trzeba ją wprowadzić. Oczywiście tę, która im odpowiada, czyli typu B.EDUKACJA GENDEROWA
Poważne się obawiamy, że w polskich szkołach zostanie wprowadzony przedmiot deprawujący nasze dzieci i zmieniający ich światopogląd, do czego zresztą zobowiązuje konwencja przemocowa. Będzie to tzw. edukacja genderowa, która pójdzie jeszcze dalej. Nasze dzieci na wszystkich poziomach edukacji będą uczone, że płeć można dowolnie zmieniać. Będziemy mieli nie tylko eksperymenty z genderowym przedszkolem, ale pełny wymiar promocji zmiany płci w szkole. Towarzyszyć temu będzie promocja zachowań homoseksualnych. Rodzice nie będą mieli żadnego prawa do sprzeciwu. Dlatego już dzisiaj musimy głośno i licznie protestować.CO CZEKA NASZE DZIECI W NOWYM ROKU SZKOLNYM?
Dużo zależy od wyniku wyborów. Jeżeli przy władzy na kolejne lata zostaną ci, którzy pomimo protestów społecznych doprowadzili do ratyfikacji konwencji przemocowej, już jesienią nasze dzieci będą miały nowy, obowiązkowy przedmiot w pełnym wymiarze godzin, którego celem będzie ideologiczna indoktrynacja o charakterze seksualnym. Rodzice stracą swoje konstytucyjne prawa.MUSIMY WALCZYĆ O PRAWA RODZICÓW!
Naprawdę musimy! Nie mamy wyboru, jeżeli chcemy chronić nasze dzieci! I trzeba to robić teraz, głośno i skutecznie, ponieważ lewackie zmiany postępują niezwykle szybko. Warto się nad tym zastanowić, oddając swój głos w wyborach prezydenckich. Konwencja przemocowa może zostać wypowiedziana. To zależy, jakiego będziemy mieli prezydenta i kto zasiądzie w Parlamencie.DUŻY PROTEST SPOŁECZNY
Zapraszamy, przyłączcie się do wspólnej petycji do Ministra Edukacji Narodowej. Zdajemy sobie sprawę, ze pani Kluzik-Rostkowska zupełnie nie liczy się z głosem zarówno nauczycieli, jak i społeczeństwa. Niemniej dużo zamieszania, głośne i liczne protesty zawsze powodują, że trudniej jest wprowadzać zmiany. Ochrona naszych dzieci i naszych konstytucyjnych praw to nasz obowiązek.
W tej sprawie działamy we współpracy z CitizenGo. Prosimy przedstawicieli katolickich organizacji prorodzinnych o przyłączenie się i jak najszersze rozpropagowanie naszej inicjatywy. Przesyłajcie ją znajomym oraz publikujcie w dostępnych mediach, stronach internetowych i na Facebooku.
Petycję można podpisać Tutaj
Zapewniamy, że Minister Edukacji Narodowej otrzyma tę petycję podpisaną przez każdego z Państwa.POMÓŻCIE NAM CHRONIĆ DZIECI
Ofiarowując 10,- 20,- 50,- czy 100,- zł na ten cel umożliwiasz nam przygotowanie potrzebnych materiałów, tak potrzebnych opracowań eksperckich, spotkań, komunikatów i rozsyłanie ich do mediów oraz ofiarowywanie ich do szkół.
Można to zrobić TUTAJ
Klub Przyjaciół Ludzkiego Życia – Human Life International Polska od ponad 20 lat angażuje się w sprawę prawidłowego wychowywania naszych dzieci do życia w rodzinie. Przeszliśmy już wiele batalii i dotychczas zawsze je wygrywaliśmy.
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają. Każda kampania wymaga wielu środków i sił. Wasza modlitwa i dary serca są dla nas niezwykle ważne.W imieniu KPLŻ
Ewa H. Kowalewska
Klub Przyjaciół Ludzkiego Życia
Human Life International – Polska
Źródło: http://trzateraz.blogspot.com/2015/05/walczmy-o-prawa-rodzicow-ewa-h.html