MOI KOCHANI MAŁŻONKOWIE!

Do Waszych drzwi nieśmiało i delikatnie puka Święta Rodzina!

Czy ją przyjmiecie? Może myślicie, że tacy niegodni jesteście, że taka wizyta nie dla Was?

A Święta Rodzina niesie Wam pokój i dar przebaczenia dzięki Nowemu Życiu, owiniętemu w pieluszki. Potrzebuje trochę światła i ciepła, kawałka podłogi i kubka herbaty, serca… Chce się tak zwyczajnie rozgościć i usiąść wspólnie z Wami przy jednym stole, spojrzeć Wam w oczy, płakać i radować się z Wami, zostać nie od święta, ale być z Waszą Rodziną zawsze, cokolwiek się dzieje.

Maryja i Józef chcą Wam szepnąć na ucho, że jeszcze wszystko można zmienić, naprawić, na nowo pokochać, powiedzieć co niewypowiedziane, odbudować,  zachwycić się swoim Małżeństwem i Rodziną!

Kochani! W sakramencie małżeństwa staliście się odblaskiem Trójcy Świętej – tej najpiękniejszej Wspólnoty Miłości! Jakiż to wielki dar i godność! Pragnę abyście się tym przejęli, byli wdzięczni, uwielbili za to Wcielonego Boga w Chrystusie, bowiem przyszedł do nas, aby nikt już nie był sam!

Ogarniam Was modlitwą i dziękuję Bogu za Wasze Rodziny! Niech będą święte!

Wasz ks. Łukasz