W dniach 28-30 października przeżywaliśmy rekolekcje rejonu chojnickiego Domowego Kościoła „W mocy Ducha Świętego – w duchu zobowiązań.” Prowadził je ks. Łukasz Wisiecki – moderator diecezjalny naszej wspólnoty.
Rozpoczęły się one w parafii Matki Bożej Fatimskiej w piątkowy wieczór modlitwą różańcową. Następnie uroczysta celebracja Eucharystii pod przewodnictwem ks. Łukasza i koncelebrowana przez naszego moderatora rejonowego ks. Tomasza Mońko. Msza Święta w pełnej asyście raczkującej w naszym rejonie diakonii liturgicznej. W czasie homilii usłyszeliśmy, że jesteśmy tu by naoliwić nasze zawiaski, napełnić się mocą by podejmowane zobowiązania nie były trudem i balastem, ale umocnieniem wspólnej drogi do świętości. Po Mszy Świętej był czas zawiązania wspólnoty, a następnie przeżyliśmy wieczorną adorację Krwi Pańskiej. Niezapomniany czas modlitwy, wyciszenia, zawierzenia. Nie da się opisać przeżyć duchowych związanych z tą adoracją, więc przechowujemy je żywo w naszych sercach.
Sabota rozpoczęła się już w gmachu Szkoły Katolickiej od konferencji na temat modlitwy małżeńskiej i rodzinnej. Świadectwem życia dzielili się z nami Hania i Janek Chmarowie. Następnie odbyły się bardzo budujące spotkania w kręgach. Możliwość dzielenia się małżeństw z różnym stażem małżeńskim i na różnych etapach formacji we wspólnocie były dla nas ogromnie ubogacające. Po dzieleniu się owocami pracy w kręgach udaliśmy się na obiad i przerwę kawową. Popołudniową część sobotniego dnia rozpoczęło świadectwo Małgosi i Marka Rusieckich, jak ogromną rolę w ich życiu odegrał dialog małżeński. Następnie po wprowadzeniu wszystkie małżeństwa zostały zaproszone do dialogu. Był to niesamowity czas, w którym z Jezusem mogliśmy poruszyć ważne dla naszego małżeństwa kwestie, umocnić naszą jedność, ubogacić się sobą nawzajem. Po tym czasie udaliśmy się na sprawowanie Uczty Pańskiej, w czasie której ks. Łukasz skierował do nas słowo o właściwym rozeznawaniu swoich talentów i gospodarowaniu nimi we wspólnocie. Niezwykle ważne by nasze zaangażowanie w życie Kościoła, wspólnoty, kręgu nie było ani nadmiernym wycofaniem się, ani nadmiernym wypalaniem siebie i chęcią zaistnienia. Każdy musi znaleźć swoje miejsce i wykazać zdrowe zaangażowanie. Ostatnim punktem tego dnia (oprócz kolacji J) była modlitwa wstawiennicza, w czasie której mogliśmy oddać Bogu wszystko z co nas dotyka, wszystko z czym przyszliśmy do Miłości Nieskończonej.
Niedziela była dniem zmiany czasu na zimowy – dla niektórych był to świetna okazja gorliwego przybycia godzinę przed czasem J Rozpoczęliśmy od Namiotu Spotkania, w czasie którego rozważaliśmy modlitwę Tobiasza i Sary. By ukazać nam sposób przeżycia Namiotu poprowadził go dla nas ks. Łukasz, następnie Jutrznia i konferencja na temat ważności formowania się na rekolekcjach i to bez względu na staż we wspólnocie, na już odbyte rekolekcje. Nie ma wspólnoty Domowego Kościoła bez udziału w rekolekcjach, zwłaszcza w Oazie Rodzin, rekolekcje tematyczne, ORARy też są piękne i potrzebne, ale podstawową formacją są rekolekcje Oazy Rodzin. Po przerwie kawowej Godzina Świadectw, pełna głębi, wzruszenia i wzajemnego ubogacania się owocami przeżytych rekolekcji. Kulminacją jak zawsze była sparowana Eucharystia, w czasie której niezapomnianym przeżyciem była możliwość odnowienia naszych przyrzeczeń małżeńskich.
Do dziś są w nas owoce tego pięknego czasu, za który dziękujemy Bogu i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób włączyli się w organizację tych rekolekcji.
Ania i Krystian Kiełpińscy